Zamieszczone przez loru
Śmiertelny wypadek w Ogrodnikach
Zwiń
Ten temat jest zamknięty
X
X
-
Zamieszczone przez no_feareee ale przecież dach odkroić mogli strażacy... :roll:
tu widać że nic nie odcinali : http://milejewo.wm.pl/69010-255287,S...h,1744972.htmlO rany - jedna siódma życia to poniedziałek
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez no_fearZamieszczone przez loruZamieszczone przez oolsztyniakale z jaką prędkością musiał jechać, żeby tak zmasakrować seata?
http://milejewo.wm.pl/69010-255287,S...h,1744981.htmlO II fl kombi elegance
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez przemo9Zamieszczone przez no_fearZamieszczone przez loruZamieszczone przez oolsztyniakale z jaką prędkością musiał jechać, żeby tak zmasakrować seata?
http://milejewo.wm.pl/69010-255287,S...h,1744981.html
"Blacharz artysta" nigdy nie bawił by się w spawanie poszycia dachu.
Wstawia się cały daszek cięty po słupkach - bo łatwiej, szybciej, trudniej zauważyć.
Generalnie dziwnie to wygląda :roll:
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez loruw zasadzie mógł jechać z niewielką , zerknij na fotki jak ładnie ma "odkrojony"
A może to był zamach? Była mgła, było słychać strzały i wybuch?
Sorry, ale dla mnie to, co napisałeś jest co najmniej śmieszne...
Każda prędkość powyżej 70km/h w takim miejscu to dużo za dużo, a ten delikwent to miał taką prędkośc, że już nawet śpiewu św. Piotra kilometr wcześniej nie słyszał.
Komentarz
-
-
Chris11, bardzo "mądrze" wyrywkowo opisałeś moją wypowiedź na poprzedniej stronie. Ale pominąłeś najważniejszą intencję - brak szacunku do zmarłego, ze względu na rodzinę w tym wątku, do której nawiązywałem najczęściej i apelowałem.
Co do faktów zgadzam się po raz wtóry - jechał za szybko i droga kiczowata, ponosi winę. Ale jak ktoś leci w drugą mańkę, to ręce opadają. Nie mi oceniać i bluzgi rzucać na człowieka i nadinterpretowywać na podstawie paru fotek w necie, Panowie idealni co niektórzy, wam też nie, tylko tym co tą sprawą z bliska się zajmują fachowo.
bo takie oceny.....to o śmiech przyprawiają:
"Można to nazwać brawurą, głupotą i samobójstwem, ale w żadnym razie nie wypadkiem. Nie pomyliły mu się pedały hamulca i gazu... Nie miał silnika Bugatti, żeby rozpędzić się do 150km/h w 4 sekundy i nie móc go opanować... Nikt nie zmuszał go do rozwijania takiej prędkości.
Celowo doprowadził do takiej sytuacji i nic nie jest w stanie go wytłumaczyć."
nie wiedziałem, że na podstawie takiego artykułu w sieci można bawić się w biegłego sądowego i psychiatrę jednocześnie badającego domniemane motywy....tylko Ci powiem, tak na marginesie, że pleciesz głupoty w jednym zdaniu - bo ludzie popełniający samobójstwa bywają przeważnie w stanie ograniczonej świadomości (przez chorobę bądź silną depresję) i nie można tego porównać do brawury czy głupoty, bo to nie ta sama para kaloszy.
zastosuj tą twórczą interpretację np. do słynnego Pana z Civica w Sopocie, który rozjeżdzał ludzi na chodniku w wakacje....a potem okazało się, że jest niepoczytalny (lub ma plecy u mamy sędziny) - oficjalnie chory w każdym razie.
Proponuje zatem ostudzić emocje i popatrzeć obiektywnie na sytuacje. Wina leży po stronie kierowcy, ale pełną fachową ocenę zostawmy ludziom co tą sprawę badają, a nie wieszajmy psów na zmarłym i nie uprawiajmy jakiś "publicznych linczów".
A co do samego auta - według mnie to jakiś ulep z DE, może ćwiary miał spawane, bo rzeczywiście dziwnie się rozpadł, na pewno normalne auto by się tak nie rozleciało nawet przy bardzo dużej prędkości, że np. cała ćwiara by odleciała w bok z mcpersonem - to dziwniejsze niż dach wzdłużnie złamany. Pewnie więcej szpachli to auto miało niż lakieru
Komentarz
-
-
sew1981, moze zapierdalal bo mu żona w domu rodziła... :?:superb combi 2.0TSI 4x4 DSG L&K 393PS/509Nm stage 2 by CS
http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...er=asc&start=0
poprzednio octa 2.0tdi 260PS/500Nm http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=38983&start=0
Komentarz
-
-
Ehh panowie...lekką hipokryzją tutaj trąci :wink:Chiptuning, serwis FAP/DPF i inne....Poznań
https://www.facebook.com/pages/TuneF...09364479166793
www.tuneforce.pl
www.dpfserwis.pl
Komentarz
-
-
piramida, no właśnie nie wiem co "może", żeby wymyślać motywy, nie będę na pewno wystawiał opinii nie znając sytuacji dobrze jak co niektórzy "specjaliści" oceniający wszystko jakby byli tam na miejscu i pracowali w prokuraturze oraz znali stan zdrowia psychicznego tego gościa (ładując głupotę i motyw samobójczy do jednego worka) - bo jeśli ktoś wypisuje tak dalekie wnioski oceniające to się tylko odnoszę do tego co kto tu naskrobie generalizując za daleko.
Pewne jest to - nadmierna prędkość i zła droga, przypuszczalne mocno - że to auto to ulep złożony z paru. Resztę niech oceniają biegli, a nie forumowi sędziowie :lol:
Powtarzam, że go nie bronię, ale też nie będę go linczował - to dwie skrajności.
W tym wypadku trzeba zachować rozsądek, a nie mentalność linczującego stada, bo "być może przejechałby członka rodziny mojego kiedyś" tak jeżdząc i tym podobne dziwne wnioski.
Niestety ludzie w tym co piszą kierują się czasem za mocno emocjami, stąd później takie brednie się czyta, których sami o sobie nie chcieliby wcale słyszeć (słusznie) :wink:
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez sew1981brak szacunku do zmarłego, ze względu na rodzinę w tym wątku
Zapewne, gdyby zamiast w drzewo trafił w samochód wiozący kobietę na porodówkę to Twój odbiór tego wypadku byłby zupełnie inny.
Nazwanie rzeczy po imieniu, czyli to, że jest skrajną głupotą zapieprzanie po takiej drodze z prędkością większą niż 70km/h dla mnie nie jest brakiem szacunku.
Brak szacunku to byłby, gdybym napisał, że dobrze się stało, że śmieć sam usunął się z tego świata. A do tego się nie posunąłem.
Skończcie więc te moralizatorskie banały i spójrzcie prosto na sprawę - kiepska droga, dużo za duża prędkość i braki w logicznym myśleniu. Nie ma tutaj żadnego usprawiedliwienia.
Komentarz
-
-
Proponuję zamknąć wątek bo znowu robi się syf!superb combi 2.0TSI 4x4 DSG L&K 393PS/509Nm stage 2 by CS
http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...er=asc&start=0
poprzednio octa 2.0tdi 260PS/500Nm http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=38983&start=0
Komentarz
-
-
Nie on pierwszy tak skończył i nie on ostatni. Masę takich sytuacji jest na naszych drogach z których większość czytaczy forum sobie sprawy nie zdaje. Nie ma co analizować dokładnej prędkości, stanu blacharskiego auta. Jedno jest pewne - niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze. Dobrze, że jechał sam i nie trafił w nikogo. Nic tu dodawać nie trzeba..
piramida, dokładnie..
Komentarz
-
-
Mysle ze zbyt daleko od predkosci tego auta nie bylo.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=QaU7js4vYtQ[/youtube]Obecnie -> Skoda OCTAVIA II 2.0 FSI
Obecnie -> Seicento 900+LPG
Bylo -> Renault LAGUNA II 1.8
Bylo ->GOLF 3 1.8
Octavia http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=87045
Seicento http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...461776#1461776
Komentarz
-
-
Gość
Zamieszczone przez piramidaProponuję zamknąć wątek bo znowu robi się syf!
Komentarz
-
...Ciekawe czy miał wstawione bilsztajny i czy opony nie miały zbyt miękkich boków, bo przecież wiadomo, że wtedy się nie pozapierdala...
Debila nie żal. Szkoda drzewa.
Poczytajcie sobie dobre rady naszych forumowych specjalistów od zapierdalania, na przykład w wątku o letnich oponach.
Poszukajcie podobnych wątków na Forum Seata, tam już jednego kretyna mniej...
Komentarz
-
-
Voit, "Debila, kretyna, szkoda drzewa"
"gratuluje", następna wyrocznia się odezwała jeb....po ludziach bez pomyślunku
jak takie teksty nazwać? to jeszcze większy debilizm "niestety"
:evil:
ciekawe czy jeden lub drugi mądraliński by tak wyzywał od debili tego co zginął, jak by na miejscu tego kierowcy byłby ich np. syn, który dopiero co zdobył prawko i przyj...w drzewo ginąc na miejscu, bo gnał za szybko.Kiedyś się przytrafi wam tragedia w rodzinie jakaś (czego nie życzę), to otworzycie swoje ślepia i przestaniecie takie farmazony i wyzwiska wypisywać.
Komentarz
-
-
Nie chce mi się z Tobą gadać. Pomyśl, że ten seat mógł zatrzymać się na kimś z Twoich bliskich. Oczywiście nie życzę tego ani Tobie, ani nikomu.
Jakiś czas temu mój Kolega stracił synka w podobnym wypadku. W terenie zabudowanym, na ograniczeniu do 30 kmh i na chodniku
Szedł z Żoną i dwójką dzieci na spacer. Dzieci szły grzecznie, za rączkę. Jedno z dzieci zginęło na miejscu a Kolega kolejny rok dochodzi do zdrowia, bo debil w megance coupe bardzo lubił zapierdalać. Debil dostał siedem lat, bo był w stanie po spożyciu, a prawo jazdy kilka dni wcześniej odzyskał, bo stracił za punkty.
Ale przecież wypił tylko jedno piwo (w całej Europie nikt z takiego powodu nie robi problemu) a samochód miał sportowy, więc jeździł dynamicznie i lubił ostro wejść w zakręt.
Temu gnojowi też tatuś dał na prawko i kupił furkę do latania. Tylko niestety nie wychował...
Komentarz
-
-
Tatus moze i wychowywac a dzieci zrobia swoje...nie ma co sie madrzyc. Zycie uczy pokory ... predzej czy pozniej Voit...
Predkosc byla zaduza ale hmm mam dziwne wrazenie ze polowa "linczownikow" w tym watku jechala z podobna predkoscia na podobnej drodze tylko im sie wydawalo wtedy ze jest OK i panuja.
Moze zasłabł i noga na gas sie docisneła ...?pozdrawiam
Diagnostyka i tuning
hybrydowe wtryski i turbiny
programy na ulice jak i do sportu
Serwis mechaniczny aut koncernu VAG
www.tune-up.pl
HAMOWNIA PODWOZIOWA - POMIARY MOCY GDANSK
Komentarz
-
-
Tutaj też mamy przykład "nieszczęśliwego wypadku":
Około godziny 11.05 na ulicy Wierzbięcice (w pobliżu skrzyżowania z ul. Świętego Czesława) doszło do wypadku. Ze wstępnych informacji wynika, że zderzyły się tu dwa auta osobowe, a BMW uczestniczące w zajściu potrąciło 2 osoby i uderzyło w budynek. Do wypadku miało dojść w wyniku ścigania się kierowców. Po godzinie 18 dowiedzieliśmy się, że jedna z potrąconych osób zmarła w szpitalu.
Zapraszam do wytłumaczenia zachowania widocznego na zdjęciach kierującego beemwu (btw, chyba wracał właśnie z teningu, bo jeszcze w dresie sportowym)... Może usterka? Może zasłabnięcie? Może nieszczęśliwy zbiego okoliczności........
Komentarz
-
-
rob555, dokładnie, życie uczy pokory. widać niektórzy tu są na poziomie piaskownicy i muszą sobie powyzywać, a dopiero jak ktoś z ich grona tak zginie to zmienią zdanie o 180 stopni i ich język się zmieni, bo to ich dotknie.
Chris11, a może przestaniesz pierdoczyć?
1. generalizujesz - dużo jeszcze takich powklejasz linków?, w sieci sporo wypadków spowodowanych brawurą jest
2. nie jesteś prokuraturą ani policją, żeby badać szczegółowo wypadki i oceniać na forum, przez pryzmat gazetki internetowej
3. zastanów się 3x zanim kogoś wyzwiesz i lepiej to przemyśl, a nie na siłę się bronisz linkami teraz innymi swoich wyzwisk
Nikt z nas nie jest wszechwiedzący, żeby tłumaczyć pełne przyczyny każdej kolizji drogowej spowodowanej prędkością i brawurą kierowców - a przecież to jest oczywiste, że tak bywa i tacy po drogach jeżdzą, ameryki nikt nie odkrywa. Wyzwiskami chcecie się ich pozbyć czy sprawia wam to satysfakcję, że sobie od debili powyzywacie takiego człowieka po śmierci? I co to ma zmienic niby, pomoże wam w czymś?
raczej na odwrót. Zatrudnijcie się w policji lepiej naprawdę i ścigajcie ich, albo w prokuraturze i badajcie całość spraw.
Komentarz
-
-
Voit, właśnie myślę, bo miałem taki przypadek kolego w najbliżej rodzinie. Za duża prędkość, źle wyprofilowany łuk drogi, i problemy sercowe kierowcy. Wszystko na raz, drzewo i śmierć na miejscu. I wiem, że żadnym debilem ten ktoś nie był.
I uwierz, że jak pisze Rob, pouczyłbyś dzieciaka jazdy, wysłał na prawko, jak dobry tato, ale jakby dorwał sam autko po prawku i kolesi swoich podwoził, mógłby też "sprawdzać swoje umiejętności" jak każdy młody chłopak i przyszpanować, i równie tragicznie mogłoby to się skończyć. Nie mieliście tak? jeździliście po prawku 60 km/h z tatkiem tylko na prawym fotelu? Ja pamiętam swoje czasem brawurowe zachowania cc 700 mojej mamy, jak tylko zrobiłem prawko i dawała mi czasem po coś podjechać - np. zeszyt do kolegi w klasie maturalnej. Przez brak doświadczenia za kierownicą, gdybym miał mocniejsze autko to mogłoby być krucho chwilami, ale na szczęście deficyty mocy i włączało się opamiętanie, choć felgę na krawężniku raz rozwaliłem, bo za szybko w łuk wjechałem. 18 letni debil tak? generalnie jeżdzę dobrze, zdałem prawko za 1 razem, ale wiem, że chwilami przeginałem przez głupotę jako młodzian. A wy to tacy święci sami, nigdy nic nie zrobiliście mając naście lat pewnie i wszystko linijkowo w życiu wam idzie i jak mieliście mniej lat to też tylko przepisowo jeździliście....ekstra, ale jakoś nie wierzę :P
Komentarz
-
Komentarz